Life Science to projekt studentów wydziału biotechnologii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Polega na prowadzeniu zajęć dla licealistów z zakresu biotechnologii, biochemii, biofizyki, mikrobiologii i wielu innych dziedzin. Na niezwykłość oraz świetność tych warsztatów wpływa wiele czynników. W ciągu całego czasu zajęć (części teoretycznej i praktycznej) uczniowie  przebywają w wyspecjalizowanych i bardzo dobrze wyposażonych laboratoriach, co daje im możliwość oswojenia się z laboratoryjnymi urządzeniami, maszynami, wszelkiego rodzaju pipetami itp. przedmiotami codziennego użytku studenta biotechnologii i nie tylko. Po kilku zajęciach wszyscy zauważaliśmy progres, objawiający się swobodnym poruszaniem się po pracowni, błyskawicznym łączeniem w głowie nazwy z wyglądem przedmiotu i jego funkcją oraz pewnością siebie przy np. pipetowaniu roztworów. Ponadto samodzielnie wykonywaliśmy zadania, których teoria została wcześniej dokładnie omówiona, co nauczyło nas pełnej koncentracji oraz skupienia, zarówno w słuchaniu, jak i w działaniu. Jednak te warsztaty to nie tylko poszerzanie wiadomości z zakresu biologii i chemii oraz zdobywanie nowych wiadomości, ale i poznawanie ciekawych, interesujących ludzi. Pomijając wymianę zdań z rówieśnikami – innymi licealistami, niezwykle fascynującym elementem Life Science, były rozmowy ze studentami w czasie przerw kawowych lub w trakcie mniej skomplikowanych „operacji” w czasie zajęć. Dzięki temu, że byli oni na różnych stopniach swojej edukacji, czy kariery zawodowej, pozwolili nam spojrzeć nieco inaczej na kwestie wyboru uczelni oraz wyjazdów za granicę w ramach projektów językowych. W komunikacji i luźnej rozmowie na temat studiowania na określonym wydziale pomagał fakt, że nikt nie traktował nas z góry, a raczej jak młodszych kolegów „po fachu”.

Zajęcia Life Science nauczyły nas wszystkich nie tylko możliwością zdobycia praktycznej oraz teoretycznej wiedzy biologicznej, która niewątpliwie będzie skutkować łatwiejszym przyswajaniem informacji z zakresu niektórych działów biologii, ale także wdzięczności za to, że żyjemy w czasach, w których można się uczyć oraz rozwijać się. Pokazały nam, że warto jest próbować, nawet jeśli nie jesteśmy pewni zwycięstwa (jak większość z nas po teście kwalifikującym, który decydował o uczestnictwie w warsztatach). Rozmowy ze studentami otworzyły nam również oczy na to, że nie wszystko w życiu wychodzi tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Czasami największe niepowodzenie może obrócić się o 180 stopni i przemienić się w coś niesamowicie pięknego i dobrego.

Prawdą jest, że zakochiwać można się na wiele sposób, ale każdy z nich ma jeden wspólny element – główny czynnik zakochania, który stwarza najbardziej dogodną sytuację do zawiązania uczucia. Za sprawą Life Science zakochaliśmy się w fascynującym świecie laboratoriów, co spotęgowało kwitnącą, jak najdorodniejszy kwiat, miłość do biologii.

W zajęciach brali udział z kl. 1B: Anna Cebula, Gabriela Ciszek, Błażej Brodziński, Bartek Czerwik, Roksana Wrońska, Małgosia Resiak i Damian Prus z kl. 2B.

Roksana Wrońska 1B

Life Science – słów kilka o krótkiej, ale pouczającej przygodzie
Skip to content